Jedyny taki „proszek” czyli GCPr-3000 – Jelcz 315M/KZWM+Total
Autor: Michał Figzał
Dodano: 5.04.2015
W służbie częstochowskiej Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 1 znajdował się unikatowy w skali kraju pojazd, który raz po raz dysponowany był do zdarzeń na terenie miasta i powiatu. Przewoził w sobie proszek gaśniczy i był zdolny do prowadzenia działań gaśniczych tam, gdzie jest potrzeba jego użycia. Zapraszamy do zapoznania się z opisem ciężkiego samochodu proszkowego na podwoziu Jelcz 315M.
Historia
Era samochodów proszkowych w Polsce na dobre rozpoczęła się na początku lat 70. XX wieku, kiedy to po tragicznym w skutkach pożarze w Rafinerii nafty w Czechowicach – Dziedzicach zaczęto rozbudowywać oraz modernizować zasoby resortowych jednostek ochrony przeciwpożarowej miast, a w szczególności dużych zakładów poprzez zakup nowoczesnego sprzętu. W kraju zaczęły się pojawiać pierwsze samochody przeznaczone do gaszenia proszkiem gaśniczym.
Pod koniec lat 70 odczuć dało się już początki kryzysu gospodarczego, który nadejść miał z początkiem kolejnej dekady. Zmalał import samochodów ratowniczo – gaśniczych, rozpoczęto szukać rozwiązań mniej kosztownych. Jednym z takich rozwiązań była próba skonstruowania agregatu proszkowego produkcji krajowej.
Również, wtedy zrodziła się koncepcja budowy nowego samochodu proszkowego posiadającego trzytonowy agregat proszkowy, jednak przez wydłużający się coraz bardziej okres prac nad polskim agregatem postanowiono zastąpić go importowanym z Niemiec. Agregat wykonany był przez firmę Total. Ze względów oszczędnościowych miał zostać osadzony na podwoziu krajowym Jelcz 315M, reszty zabudowy miały dokonać Katowickie Zakłady Wyrobów Metalowych z Siemianowic Śląskich.
Jeden z wykonanych egzemplarzy przekazano do dyspozycji KWSP w Częstochowie, która włączyła go do podziału III Oddziału ZSP z numerami operacyjnymi 08-01-13. Następnie Jelcz manewrował pomiędzy oddziałami, by finalnie trafić do JRG 1, w której znajdował się do 2015 roku.
Opis pojazdu
Zabudowa została wykonana z elementów stalowo – aluminiowych w jej centralnej części znajduje się zbiornik na proszek o pojemności 3000 kg zaś przed nim miejsce znalazł agregat. Obok niego posadowiono 6 butli z azotem o pojemności 50 l każda. W bocznych ścianach zabudowy umieszczono skrytki osłonięte drzwiami żaluzjowymi. Z lewej strony znajduje się pulpit sterowniczy agregatu. W tylnej ścianie zabudowy zamontowano dwie linie szybkiego natarcia z wężami po 30 m każdy, również osłonięte drzwiami żaluzjowymi. Na dachu za kabiną kierowcy znalazło się działko proszkowe Total.
Podwozie – Jelcz 315M wyposażone w silnik wysokoprężny SW680/49 o mocy 202 KM, który pozwalał na osiągnięcie prędkości maks. 87 km/h posiadało kabinę typu 113 mieszczącą 4 osoby.
Dane Techniczne
Typ: GCPr-3000
Zabudowa: KZWM+Total
Ilość miejsc: 4 (1+1+1+1)
Napęd: 4×2
Rok produkcji: 1979
Masa: 12 000 kg
Pojemność zbiornika z proszkiem: 3000 kg
Sygnalizacja ostrzegawcza:
-3x lampy obrotowe Elektra LBO-10T
-Sygnały dwutonowe Belma 24V
– Modulator Horn Elektronik
Na wyposażeniu pojazdu znajdują się między innymi:
– Agregat Total ze zbiornikiem na proszek o pojemności 3000 kg
– 6 butli z azotem o pojemności 50 l każda
– Działko proszkowe Total o wydajności 31 kg/s i zasięgu rzutu 30 m
– 2 urządzenia szybkiego natarcia z 30 m węży każde
– Wydajność pistoletu proszkowego 5 kg/s, zasięg strumienia proszku 12 m
Podsumowanie
Użytkowany niegdyś samochód proszkowy Jelcz 315M z zabudową KZWM oraz armaturą firmy Total był jedynym tego typu pojazdem zachowanym w Polsce. Pozostałe egzemplarze zakończyły swoją służbę w latach 90 oraz na początku pierwszej dekady XXI w. W grudniu 2015 roku pojazd został wycofany z podziału bojowego i zastąpiony przez średni samochód ratowniczo – gaśniczy z modułem proszkowym. W 2016 roku został przekazany do jednej z jednostek OSP na terenie miasta Częstochowy, gdzie został rozebrany.
Artykuł napisany został w oparciu o informacje ze strony prl998.pl oraz o wiedzę własną.
Michał Figzał – 2015 (Aktualizacja 2018)